Rajskie plaże wcale nie są tak daleko, jak myślisz. Wystarczy spojrzeć w stronę Turcji, która skrywa miejsca tak piękne, że nazywane są tureckimi Malediwami. W tym artykule zabierzemy Cię w niesamowitą podróż do jednych z najpiękniejszych zakątków Turcji – na tureckie Malediwy, czyli wyspę Suluada i nad Jezioro Salda.
Tureckie malediwy – raj nie leży na końcu świata bo to tylko 3 godziny lotu z Polski
Są takie miejsca, które wyglądają jak z katalogu biura podróży – lazurowa woda, biały piasek, delikatny szum fal i zaledwie 3 godziny lotu z Polski. – poznaj tureckie Malediwy. To cudowne miejsca w Turcji, które w pełni zasłużyły na tę nazwę – wyglądają jak skopiowane z pocztówki z raju. Są mniej znane i często pomijane w typowych przewodnikach turystycznych, właśnie dlatego warto je odkryć teraz, zanim zrobi się o nich głośno.
Gdy zaczynasz szukać informacji na temat tureckich Malediwów, prędzej czy później trafisz na Jezioro Salda, w prowincji Burdur, około 4 godzin jazdy od Antalyi. Woda w Jeziorze Salda jest nieprawdopodobnie czysta – tak przejrzysta, że widać każdy kamyk na dnie, nawet kilka metrów od brzegu. Jej intensywnie turkusowy kolor w połączeniu z białym, miękkim piaskiem tworzy dokładnie ten efekt, który kojarzy się z Malediwami. Salda to jedno z najgłębszych jezior w Turcji, a także jedno z najczystszych w całej Europie.
Bajeczna Suluada – najsłynniejsza wyspa tureckich Malediwów
Suluada to wyspa pełna białych plaż, ukryta u wybrzeży Morza Śródziemnego. Leży niedaleko Adrasan – małej miejscowości na południowym wybrzeżu Turcji. Z portu codziennie wypływają łódki, które zabierają turystów na Suluadę, a podróż trwa około godziny. Suluada nie jest zamieszkana, nie ma tu hoteli, sklepów ani dróg. Jest za to miękki piasek, turkusowa woda, fascynujące formacje skalne i cisza. Bardzo często pojawiają się tu delfiny, a w wodzie można spotkać żółwie morskie. Kąpiel w takim miejscu to coś, czego nie da się zapomnieć. To najpiękniejsza wyspa tureckich Malediwów.
Wyspa czy jezioro – co wybrać na tureckich Malediwach?
Oba te miejsca mają swój niepowtarzalny klimat. Suluada to opcja dla tych, którzy marzą o dniu na jachcie, kąpielach w morzu, plaży i okazji do zrobienia niesamowitych zdjęć. Salda to miejsce do spokojnych spacerów, idealne na pikniki i kąpiele błotne. Woda w jeziorze jest chłodniejsza niż w morzu. Dla kogoś, kto szuka ciszy i oddechu od zgiełku – to będzie idealne miejsce.
Lokalni przewodnicy często mówią, że tureckie Malediwy to nie tylko konkretne lokalizacje, ale stan ducha. Niezależnie od tego, czy wybierzesz wyspę Suluada na tureckich Malediwach, czy jezioro Salda poczujesz się jak w raju.
Malediwy tureckie – prawdziwe piękno na wyciągnięcie ręki
Zastanawiasz się, skąd wzięła się nazwa – Malediwy tureckie? Jest w tym coś więcej niż tylko marketing. W dobie przepełnionych kurortów i komercyjnych atrakcji, ludzie coraz częściej szukają autentyczności. Miejsc, które nie zostały jeszcze zadeptane. I właśnie takie są tureckie Malediwy – piękne, łatwo dostępne, ale wciąż poza głównym nurtem masowej turystyki.
Jak zaplanować wyjazd na tureckie Malediwy, żeby nie skończyć na zatłoczonej plaży?
Planowanie wypadu w takie miejsca jak tureckie Malediwy wymaga odrobiny strategii. Jezioro Salda i wyspa Suluada zaczynają przyciągać coraz więcej osób, szczególnie w sezonie letnim. Wybierając się tam, unikaj weekendów. Turcy uwielbiają wycieczki, a sobota i niedziela to dla nich najlepszy moment na taki wypad. Najlepiej wybrać się na tureckie Malediwy od wtorku do czwartku.Do Jeziora Salda najłatwiej dojechać samochodem, na Suluadę można dostać się tylko łodzią.
W Turcji pogoda jest cudowna przez większość roku, ale jeśli chcesz odkryć tureckie Malediwy – wyspę Suluada albo jezioro Salda, a jednocześnie uniknąć tłumów wybierz się tam w maju, czerwcu, wrześniu albo w październiku. Krajobrazy są wtedy niesamowicie zielone, powietrze rześkie, a woda przejrzysta. W tych miesiącach Malediwy tureckie mają w sobie coś magicznego.
Zachwycające widoki bez tłumów turystów – co jeszcze warto zobaczyć?
Turcja kryje więcej niespodzianek niż tylko Salda i Suluada. Jedną z nich jest Tersane Island – miejsce znane głównie żeglarzom, bo dostępne tylko od strony wody. Kolejną perełką jest Bozcaada – wyspa na Morzu Egejskim, która łączy klimat grecki z turecką gościnnością.Niektóre plaże w okolicach Kelebekler Vadisi (Dolina Motyli) także zaczynają być określane mianem tureckich Malediwów – choć głównie ze względu na scenerię i … marketing.
Tureckie Malediwy to nie tylko plaże i kąpiele, kuchnia w tych regionach jest przepyszna. W Adrasan – miasteczku, z którego wyrusza się na Suluada – znajdziesz knajpki prowadzone przez rodziny od pokoleń. Serwują najświeższe ryby, warzywa z ogrodu i domowy chleb wypiekany w piecu opalanym drewnem. Na śniadanie dostajesz miód z pobliskich uli, oliwki z lokalnych gajów i pyszne tureckie sery. W regionie Salda królują potrawy pasterskie – zupy z soczewicy, grillowane mięsa, warzywa prosto z pola.
Niezależnie od tego, czy jesteś samotnym podróżnikiem, parą szukającą romantycznego miejsca, czy rodziną z dziećmi – tureckie Malediwy mają coś dla Ciebie. Jeśli chcesz odłączyć się od świata, naładować baterie, poczuć przestrzeń i nie musieć walczyć o wolny leżak – to dokładnie to, czego szukasz.
Tureckie Malediwy oczami mieszkańców – co o nich mówią Turcy?
Ludzie mieszkający wokół Salda czy Adrasan traktują te miejsca z ogromnym szacunkiem. Gdy zapytasz właściciela łodzi o Suluadę, powie, że jego ojciec łowił tu ryby, że morze się zmienia, że trzeba o nie dbać. Gdy rozmawiasz z kobietą sprzedającą miód przy jeziorze Salda, usłyszysz historię o tym, jak woda z tego jeziora wyleczyła jej skórę. To są głosy, które warto usłyszeć, dzięki nim tureckie Malediwy stają się czymś więcej niż „ładnym miejscem”.
Nie musisz mieć milionów na koncie, żeby zobaczyć raj. Nie musisz lecieć przez pół świata. Wystarczy wybrać się na tureckie Malediwy. Ten rajski zakątek wciąż nie został do końca odkryty i czeka właśnie na Ciebie.