Ciasto filo jest bardzo wszechstronne, możemy je nadziewać czym chcemy. Dzisiaj wariacja na temat tureckiej baklavy, bo do środka zamiast orzechów dałam masę daktylową.
Składniki:
opakowanie ciasta filo
150 g masła
Nadzienie
600 g daktyli
0,5 łyżeczki mahlepu
70 ml mleka
Syrop
0,3 l wody,
180 g cukru,
sok z cytryny lub pomarańczy
Z daktyli usuwamy pestki, rozdrabniamy blenderem, dodajemy mleko i przyprawę mahlep, mieszamy razem.
Foremkę smarujemy stopionym masłem, na spód kładziemy płat ciasta, na to drugi arkusz, wierzch smarujemy sklarowanym masłem. Następnie układamy kolejną warstwę 2 arkuszy ciasta, smarujemy masło, na to kolejne 3-4 pogniecione arkusze (gnieciemy je jak papier spód baklavy będzie bardziej chrupiący) i znowu smarujemy masłem, przykrywamy kolejnym płatem, na który wykładamy farsz daktylowy. Na to układamy kolejne 2 arkusze, smarujemy masłem i robimy tak aż do wyczerpania ciasta. Wierzch znowu smarujemy masłem, wystające brzegi ciasta zaginamy do środka. Na górę kładziemy ostatni arkusz ciasta, tak przygotowaną baklavę kroimy w prostokąty, na koniec z wierzchu polewamy pozostałym masłem.
Baklavę pieczemy około 30 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni, aż ciasto będzie rumiane i chrupiące. Jeśli widzimy, że przypala się z wierzchu należy przykryć folią aluminiową.
Wodę z cukrem i sokiem z cytryny gotujemy w rondelku na małym ogniu około 10 min.
Gotowym gorącym syropem polewamy przestygniętą baklavę, lub na odwrót, zimnym syropem gorącą baklavę.
Życzę smacznego