Przepis na kruche ciasteczka z mahlabem z zaprzyjaźnionego bloga Cztery Fajery
Co o ciasteczkach mówią Ola i Paweł? Przeczytajcie sami:
Przepełnione magią arabskich osad i tajemniczą wonią przypraw dania kuchni bliskowschodniej urzekają nas – expatów niepowtarzalnym smakiem i aromatem. Również arabskie wypieki i słodycze – przygotowywana w domu chałwa, ciasto daktylowe czy ciasteczka ma’amoul weszły na stałe do naszego menu. Część przepisów, które dostaliśmy od zaprzyjaźnionych Saudyjczyków, Pakistańczyków, Libańczyków i Omańczyków to receptury rodzinne – przechodzące z pokolenia na pokolenie. Ciasteczka z dodatkiem mahlabu po raz pierwszy jedliśmy w Al-Khobar, przywiózł je wówczas z Libanu nasz sąsiad – Naser.
Składniki – na około 35-40 małych ciasteczek:
- 135 g miękkiego masła
- 200 g mąki pszennej
- 3 czubate łyżki cukru pudru
- pół łyżeczki mahlabu
- opcjonalnie duża szczypta cynamonu
- 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
Przygotowanie
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, cukrem pudrem i mahlabem, Przesypać do blendera, dodać pokrojone w kostkę miękkie masło i miksować pulsacyjnie przez około 30-40, aż do uzyskania ziarnistej konsystencji.
Całość przesypać na stolnicę, zagnieść ciasto i podzielić na dwie trzy części. Każdą z nich rozwałkować na grubość około 3 mm podsypując nieco mąką, aby ciasto nie przyklejało się do wałka i stolnicy.
Wykrawać niewielkie ciasteczka (te które widzicie na zdjęcia nie przekraczają 3 cm średnicy)
Piec w temperaturze 180-200 stopni przez około 12-18 minut lub do lekkiego zrumienienia.
Przechowywać w szczelnie zamkniętym słoiku.
Smacznego!